piątek

już jestem…męczą mnie wyrzuty sumienia, że nie jestem stoję sejmem. Może pojadę w nocy, wtedy najmniej ludzi, więc wsparcie najbardziej potrzebne.

Słowa tracą jakiekolwiek znacznie, wydarzenia mówią same za siebie.

Wczoraj kolacja w Mandali, indyjska restauracja na Poznańskiej. Dziesięć osób, my w pełnym składzie i moja rodzina z Izraela, mój jeden korzeń żydowskim,  moja mama miała pochodzenie Polsko Czesko Austriackie , ten nikogo nie interesuje, a pierwszy jak najbardziej. Osobliwe, prawda? 15 lat temu odkryłem moją ciotkę w Izraelu, o której nic nie wiedziałem, to był niezwykły zbieg okoliczności, jakby były „zbiegi ” zwykle.Carolina ma 81 lat, w genialnej formie fizycznej i psychicznej. Jedźi po świecie, gra zawodowo w brydża. Mieszkałem u niej kilkakrotnie, Jerozolima, dom na wzgórzu tuz obok muzeum Izraela, piękne miejsce 20 minut na piechotę do trzech miejsc kultu,  zanurzonych w wielkim bazarze.

Na kolacji są dwie córki Caroliny, syn i dwie wnuczki.  Omar – niedawno skończyła szkołę, była w klasie geniuszy, są takie klasy w każdej izraelskiej szkole. Pytam ją co robi, odpowiada- jestem żołnierzem. Kobiety w Izraelu służą w armii dwa lata. 25 procent szkolonych jest do walki na froncie. Pamiętam kłótnie w Izraelu, czy kobiety powinny latać na myśliwcach. W Izraelu wszyscy, ze wszystkim się kłócą. Trochę jak u nas.. wszystko jak u nas, tylko bardziej, na złe i na dobre.  Shani ma już 29 lat, nie do wiary jeszcze niedawno pamiętam ją, jak była dzieckiem, potem nastolatką. Ma siostra bliźniaczkę, identyczną. Obie bardzo ładne i słowiańskie.  Wszyscy inteligentni, bardzo europejscy i liberalni. Kiedy mówię o Kaczyńskim,  oni na to,  że mają Bibi , czyli premiera.  Netanjahu,  podobnie prezes prawicowy, niechętny demokracji. Inne podobieństwo, to niezwykle głęboki podział społeczny między narodowa prawicą, religijnymi,  a liberałami. Tylko Arabowie, czyli zagrożenie zewnętrzne, chronią ten kraj przed wojną domową. Carolina opowiada mi o Iftahu, to syn Tami pamiętam go,  gdy był małym słodkim niezwykle subtelnym chłopczykiem. Teraz w najbardziej elitarnej jednostce. Zachował wrażliwość – twierdzi Carolina- niedawno patrolował ulice Jerozolimy, jakiś chłopak arabski wydał mu się podejrzany – w Jerozolimie mnożą się ataki nożowników – chłopakowi trzęsły się ręce, gdy wyjmował dokumenty, przerażenie w oczach. A okazało się, że czeka na matkę, która weszła do sklepu. Iftah bardzo to przeżył. A moje dzieci zachowały się heroicznie, chociaż nie chciały jeść potraw o tak niezwykłych kolorach i smakach. Wszyscy zachwyceni ich urodą.

Niesamowite jedzenie, tylko go za dużo…Zapachniało mi Indiami, gdzie byłem dwa razy.

Informatyk u mnie, czyści mi komputer. Samuel Pepys w 17 wieku napisał, że przyszedł do niego złotnik pozłocić mu grzbiety książek.

Od roku piszę, że Polsce grozi wona domowa. Ale to myślę za rok, lub dwa. Chociaż na przyszłość nie ma mądrych.

PODYSKUTUJ: