czwartek

Pisałem już, że dzisiaj 18.30 mam rozmawiać w telewizji NOWA, z Jerzym Zelnikiem.. Pamiętam jak w innym świecie, w innym czasie umawiałem się  z nim na tenisa . Czy potrafię być spokojny w czasie takiej rozmowy? On jest  głęboko wierzący w religię smoleńską. Gorzej,  że oni chcą wszystkich nawracać.

Mimo wszystko było miło, Jurek wycałował mnie na powitanie i na pożegnanie, czuje chyba lęk przed odtrąceniem i mui być odtrącany w środowisku i prosi by nie mówić o polityce,m tylko o poezji.  Bardzo pojednawczy, w programie powiedział,  mój wielki przyjaciel Tomek, było mi więc trudno mówić ostro. Łagodnie powiedziałem wszystko co myślę, może tak nawet lepiej.

Bardzo ładne studio tej nowej telewizji,  oby przetrwała.Już w domu, Franio biegł do mnie wołając:  tata widziałem ciebie w telewizji.  – A jak to możliwe, że byłem w  telewizji? – pytam go – Bo jest kamera – odpowiada.

przparszam za milczenie, mam problem z wchodzeniem w bloga…ale żyję

 

PODYSKUTUJ: