piątek

od dwóch dni problemy z pisaniem tu ….ale już chyba dobrze. Cały dzień w domu. Trudno mi wpaść w rytm pracy.

Wczoraj u Pawła w Czarnej Owcy. Uruchomiliśmy wznowienie mojej powieści „Rzeka Podziemna”. Miło mi w tym zaprzyjaźnionym wydawnictwie.

W samochodzie z radością słucham „W Poszukiwaniu straconego czasu” Prousta, tom pierwszy.

Oglądam w tv Roland Garros…

Dzisiaj objawił się dzik, o którym tyle słyszałem z małymi, nie widziałem go, ale słychać było kwiki i poruszały się krzaki.

W Warszawie, jutro o 20 zapraszam do biblioteki na Koszykowej – spotkanie ze mną….

PODYSKUTUJ: