dzisiaj rano Franio i Antoś dużo mówili o wczorajszym pisklęciu. Czyli bardzo przejęli się jego losem. Sami są ludzkimi pisklętami, stąd siła tej solidarności.
Do centrum miasta, do kina Atlantic. Znalezienie tam miejsca parkingowego, to duży kłopot i stres. Spotkanie z Arturem Wysockim, który od lat organizuje w tym kinie niezwykłe spotkania. Kilka miałem przyjemność prowadzić, też z Wajdami z Wilkoniem. Zawsze była niezwykle liczna i dobra publiczność. Chcę aby mi zrobił spotkanie autorskie. Okazuje się jednak, że odchodzi z tej pracy. Ale szuka nowej, pokrewnej…Jak zwykle w Polsce, jest rwanie jakiejś tradycji. Oczywiście to co robił Artur jest antypisowskie, gdyż PIS chce wymienić dotychczasową elitę, a ona była promowana w Atlanticu. Jakiś Bartoszewski, Wajda…. Tylko skąd oni wezmą tylu wybitnych ludzi?
Mateusz Kijowski posyła mi swój nowy numer telefonu, mam więc jego numer, a nie mam wielu bliskich znajomych. Utopiłem aparat, haniebnie, bo w sedesie i mam nowy, nad którym nie panuję, który mnie upokarza.
W Promenadzie….badanie oczu i zamawianie okularów…