wtorek

w Czytelniku, wcześniej długo w księgarni, księgarka pokazuje jak ładnie wyeksponowała moją „Epokę wymierania” Tyle książek a nie mogę znaleźć niczego o czym bym chciał pisać. Imieniny sędziego Jerzego Stępnia, więc wino i słodycze. Jurek recytuje z pamięci jeden mój wiersz z tomiku. Najwięcej rozmawiam z Teresą Rosati i Ewą Von Gottberg. Mordercze nazwisko. Krysia Kofta w lepszej formie, ale pogodzona z tym, by czasami wspomagać się farmakologicznie, gdy niepokój dopada jak dziki zwierz.

Ruszyłem sprawę drugiego wydania „Osobistego przewodnika po depresji”. Ta książka, źle była promowana przez wydawnictwo ” Zwierciadło” i słabo się sprzedała, chociaż temat jest taki nośny. Chcę dodać jeden rozdział poświęcony samobójstwu i opublikować książkę w innym wydawnictwie.

PODYSKUTUJ: