wtorek

Syn mojej kuzynki Zbyszek u nas, mieszka w Katowicach, ma kancelarię prawną. Nie do wiary, ale ukończył już 50 lat. Widzielismy się ostatnio dawno, kilka lat temu, na stypie po pogrzebie mojej mamy. Zapuścił brodę, która mu siwieje. Ma ze sobą kilka moich książek do podpisu. Bardzo zainteresowany korzeniami rodzinnymi, przywiózł mi w prezencie przedwojenną wizytówkę mojego ojca. Biorę ją do ręki ze wzruszeniem.

PODYSKUTUJ: