wtorek

wszytko wydaje mi się trudne i groźne, to depresyjne myślenie. Rano do banku, dostałem wiadomość, że zablokowano mi kartę. Dziewczyna w banku sprawdza i mówi: chyba zhakowano panu konto. Ale widać niewielkie kwoty. Pyta czy gram na google play? Mówię, że nie Po krótkim śledztwie dochodzimy do wniosku, że to mój synek narozrabiał. Prosił mnie kiedyś abym podał mu numer karty, to sobie kupi jakąś grę… Potem, wierzę że nieświadomie, z numeru konta korzystał.

U dentystki, jadę z ciemnymi myślami, chwieją mi się dwie ósemki, pewnie będą do wyrwania. Dentystka potwierdza. Więc implanty. Sypię się.

Kupuję „Kaput” Mallaprtego, mam stare wydanie, potrzebna mi ta książka ze wstępem. Chcę o niej pisać do Zwierciadła

PODYSKUTUJ: