środa

Już w poniedziałek wysłałem felieton do Przeglądu. Po godzinie musiałem zmieniać fragment o Dudzie, bo zawetował Lex tvn. Jednak niespodzianka, cud niemal , marionetka ożyła.

Z  Franiem do sklepu kupować mu monitor, marzył o nim, jako uzupełninie do Xboxa. Dużo pieniedzy, ale nie znam większej radości niż sprawianie mu radości.

Dopiero teraz wymieniam koła na zimowe. Z panem Mariuszem wulkanizatorem, żeganamy sie życząc sobie wszystkiego dobrego w nowym roku i zeby szlag PiS trafił.

PODYSKUTUJ: