W Halo Radio o politycznej poprawności. Coraz trudniej prowadzić program, bo zaczynają wchodzić komunikaty i reklamy, jaki to był luksus rozmowy bez granic. Ale program udał się.
Oswajam nowy samochód, można bo lubić, ale to wymaga trochę czasu, włączenie wstecznego to na początku spora gimnastyka, kwadrans szukałem gdzie są światła awaryjne, trudno to było bardziej ukryć. Ale świetne przyspieszenia, spora moc i fason starego dżentelmena.
Kochany, serdeczny list od Mai Komorowskiej, dzwoni sędziwy Wiktor Kulerski, że są moje wiersze w Odrze, bardzo je chwali, nie wiedziałem, że jest wrażliwy na poezję. Niezwykły Wiktor, mądry i szlachetny, żyjący tak skromnie w małym pokoiku z żoną, z wielkim obrazem Łukasza Korolkiewicza na ścianie.(dostał w prezencie jak odchodził z ministerstwa oświaty) Powinienem go odwiedzić, mieszka niedaleko, głos już ma zmieniony, mam mało czasu na te odwiedziny. A Łukasz Korolkiewicz nie odzywa się, jak to on. Zdziwaczał, skupiony tylko na sobie, co się zdarza ludziom, którzy nie mają dzieci.