Przed laty, gdy PiS po drugi przejął władzę, mówiłem na gorąco w programie telewizyjnym, że PiS nas wyprowadzi z Unii. W podobnym tonie pisałem w felietonach. Wszyscy mówili, że przesadzam. Wzruszający wpis posłanki Joanny Lichockiej po orzeczeniu Trybunału stwierdzającego wyższość naszej konstytucji nad prawem unijnym. I po komentarzach na ten temat : „Ale jazgot! „politycy” i „dziennikarze” chórkiem, histerycznym, bezmyślnym. Szczęśliwie narody, które mają suwerenne, służące im elity. My od blisko 300 lat z małymi przerwami musimy znosić kanalie i głupców służących interesom zewnętrznym. „Tak, to jest ten ton, ta klasa i siła argumentu.”
U Wiesława Uchańskiego, siedzimy na wielkim tarasie nad Placem Zbawiciela, który szumi w dole, na słońcu ciepło chociaż to już październik, pijemy kawę. Wróble baraszkują w małych karmikach, sporo kwiatów, do ściany przybite dwie tablice z nazwami ulic Iwaszkiewicza i Leśmiana, Wiesiek je zdobył na pchlim targu . Rozmawiamy jak zawsze żywo i serdecznie. Był na pogrzebie Piotra Bratkowskiego, zna masę ludzi, wielu serdecznie , więc sporo czasu spędza na pogrzebach. Piotra nieźle znałem ale w dawnych latach i unikam jak mogę pogrzebów. To nie lęk przed śmiercią, a mroczna nuda jaka od nich wieje . Daje mi dwie grube książki, które niedawno wydał, pisma zebrane Stachury i biografię Leśmiana, podczytuję w autobusie, Stachurę jednak zupełnie nie cenię, a biografia Leśmiana pisana bez energii, szkoda.