piątek

wymiana tylnych opon w staruszku Cryslerze, więc z tej okazji, jak zawsze rozmowy polityczne z wulkanizatorem panem Mariuszem. Fajny facet. Czy kiedyś do niego przyjadę i będziemy mogli powiedzieć, żę barbarzyńcy, którzy najechali na Polskę, przegrali. Potem do stacji kontroli pojazdów, badanie techniczne staruszka. Nie znoszę tych badań, czuję się jak w szkole, wywołany do tablicy. I nie zdaliśmy egzaminu, są trzy rzeczy do poprawy. Ale zakład pusty, nowoczesny, miły mechanik. W ciągu dwóch tygodni muszę zrobić poprawki.

Wilgotny upał, robię zakupy, w domu kładę się na chwilę i zasypiam. Jaki wstyd.

Miły list od Stana Borysa z Nowego Jorku, wspomina jak graliśmy z tenisa w Toronto, i kolacje u nas, wysłuchał mojej rozmowy o Norwidzie i bardzo mu się podobała, nie spodziewałem się, że do tak wielu ona dotrze, Ewa Zadrzyńska też pisała do mnie, że słuchała.

PODYSKUTUJ: