wczoraj dzień w domu….pisałem, czytałem.
Myłem na noc Frania, kiedy mnie zapytał, tata, czy da się dożyć tysiąca lat?
Dzień w domu, rodzina na dzień za Warszawę, spokój jak po zabiegu anestezjologicznym. Odrabiam lekcje, piszę opowiadanka, sprawia mi to przyjemność, gdybym jeszcze wiedział, że to dobre.