niedziela

wstając z łóżka wydawało mi się, że jest lepiej, a jest tylko inaczej źle. I tak dzień się dłuży, jak bolący ząb.

Rodzina na mieście, Ewa dzwoni, że obok niej w cukierni Sowa Ewa Kopacz z obstawą robi zakupy.

W domu spokój, a teraz każdy hałas mnie boli. Pojechałem głosować. To był mały wyczyn. Na liście senatorów miło było postawić krzyżyk przy koledze z dawnych lat, jest z tych, których polityka nie zdemoralizowała przez te lata.I miał on też wielki wpływ na moje życie, gdy w nocy stanu wojennego krzyczał przez balkon, że bezpieka dobiera mu się do drzwi.

0 22.30 mam komentować wstępne wyniki wyborów w TVP info.

PODYSKUTUJ: