niedziela

znowu za długo śpię, to już robi się problem. I mam wyrzuty sumienia. Smętnie się czułem, ale małe ożywienie, kiedy otworzyłem pocztę mailową. List od Kasi Słupskiej, że bardzo jej się podoba moja nowa powieść „Arytmia i kwarantanna”, którą złożyłem w Czarnej Owcy. Prześle wkrótce umowę. A byłem niespokojny bo milczała dosyć długo. Podobała się też Pawłowi, szefowi „Czarnej”, ale jemu nie do końca wierzę bo mnie lubi, bo się przyjaźnimy. Nie chciałem by ta książka ukazała się bez akceptacji Kasi, która w czas zarazy zastępuje Pawła a ma surowe oko.

PODYSKUTUJ: