Niedziela

Wielkanoc u Ojca Ewy pod Warszawą. Trochę rodziny, brat Ewy biznesmen rolny. Kuzynka z mężem, ciocia i wujek…trochę małych dzieci, Antoś zarządza nimi, organizuje im czas. Żadnych akcentów religijnych. Za to jak zawsze za wiele jedzenia, i jak co rok rozmowy, że następnym razem trzeba przygotować trzy razy mniej. Ojciec Ewy zmieniony przez czas i choroby, jest w nim już coś ostatecznego.

W domu nie mogę sobie znaleźć miejsca, męczą mnie spotkania z ludźmi, nawet tymi bliskimi.

Rozmowa przez telefon z Maćkiem Bielawskim, on w Sztokholmie. Zachwycam się jego książką „Dom z dwiema wieżami”. Mówię, że serdecznie mu zazdroszczę połączenia precyzji  i poezji, we mnie raczej wiele chaosu.

PODYSKUTUJ: