czwartek

Samochód do warsztatu, wymiana łożyska, a kto mi wymieni biodro, zaczyna mi dolegać, podejrzewam, że będzie do wymiany, ale to ciemne widzenie, potem Emil u nas, chirurg, ile on tych bioder naprawiał, mówi jak sprawdzić, że to biodro, zgadza się niestety. Sypię się. A młody właściciel zakładu, Rajmnund, lubię go, zobaczył w wozie mojego audiobooka, chciałby posłuchać, okazuje się, że słucha płyt w wozie podobnie jak ja. Dam mu cały pakiecik, jak pojadę na wymianę rozrządu już czas, wiekszość moich książek jest czytanych na plytach. A Emila nie widzieliśmy trzy lata, syn lekarki, mojej znajomej z młodości, świetny facet, delikatny, z pasją do malarstwa.

PODYSKUTUJ: