na manifestację. Chociaż okropnie mi się nie chcę. Dosyć się w życiu nachodziłem. Historia się powtarza, zwykle jako farsa. Oby tak było. Krysia Kofta zaprasza mnie do stolika w Czytelniku, stamtąd idą. To już chyba ostatni taki stolik w Warszawie, gdzie spotykają się artyści. Nie mam sił. Jadę w końcu z sąsiadami. Będę miał jak wrócić.
Zimno, tłumnie, wiele inteligenckich twarzy, sporo staruszek, niektóre w futrach podskakują i skandują. Mijamy dobrze mi znane domy i ulice. Na Kruczej niewielka, ale krzykliwa grupa pisowców, jaka agresja, jaka nienawiść, durne hasła” „Targowica. Pachołki Moskwy. „Czy oni w ogóle wiedzą, co to za zwierzę Targowica? Sąsiedzi M. zostawili swoje dzieci pod opieką babci, która ma 93 lata. I jest zagorzałą pisówką. Dowiadujemy się przez telefon, że prababcia chodzi po domu i marudzi: „namieszali wam w głowach”. Słucha tylko radia Maryja. Przepaść między nami i żadnych mostów. A w środku? Nie wierzę, że tam jest tłum wahających się, raczej tłum obojętnych i letnich.
Przed marszem młody chłopak zaczepia nas serdecznie. – idziecie na marsz? – pyta- odpowiadamy na KODu – ja na PiSu, i to jest właśnie demokracja- mówi. Myślę – ten młody nie będzie wkrótce wyznawcą PiSu, albo zmieni poglądy.
Te brazylijskie trąbki są nie do zniesienia. Jak szkoda, że nie zabrałem zatyczek do uszu.
Norman Davies o Kaczyńskim : „On zachowuje się jak bolszewik i paranoidalny awanturnik. Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem w Europie.” Mało kto tak wiele zrobił dla Polski, co Davies. Ten ceniony w świecie angielski historyk przywrócił ważność polskiej historii, historii powszechnej. Cokolwiek mówi o dzisiaj, buduje swój sąd na wielkiej znajomości przeszłości.
Wielkie zdanie Kaczyńskiego; „należy uporządkować działania opozycji.” Genialne.