sobota

Deszcz ocalił nas przed plażą. Do Gniewina , ośrodek gdzie  hiszpańscy piłkarze szykowali się do zdobycia mistrzostwa Europy.   Basen, potem na mecz piłkarski piątej ligi. Luksuowy stadionik, garstka kibiców,  rolnicy z okolicy, krępe karki, ogorzałe proste twarze, palą na widowni papierosy, pachnie mi dawnymi czasami. jak milo, bo żadnej agresji.  ./// Dwór w Prusewie …piekne wnetrza, zupelnie nowe, nic z tego co tu roslo przez steki lat nie ocalalo.  No może dzrewa. Ale to nowe jest pęekne.  Wielkie płótna Leona Tarasewicza tworzą też niezwykły klimat. A kiedys nie docenialem tego malarstrwa. Kilka lat nie widzialem Leona, czy nadal zbiera kurowate? Obrazy kilku innych malarzy też ciekawe i świetnie dobrane.. Niezwykła altana , dbalośćc o szczegół, co tak rzadkie w Polsce . Pobliskie zabudowania gospodarskie, to niezwykla architektura, piękna tez w zaniedbaniu. Rozmawiam z wlascielką, bedą to remontowć,  wielkie wyzwanie …W ogrodzie jemy i pijemy z Justaną i Janem, są tu na dwa dni …. Jan z Kopenhagi, wiec Duńczyk, od lat w Polsce, nie może sie nadziwić jak u nas depresyjnie, jak mało uśmiechów , ile narzekania.  Przekonuje go, ze b .wiele zmienilo sie na lepsze     /// Ja sam,…. im trudniejszą mam sytuacje, tym lepiej serfuję na chwili…i zmuszam ją by trwała. /////.