czwartek

Z dachu idą lawiny, taki sam odgłos jak w górach …. // Wchodzę w życie i twórczość  Tuwima, propozycja wykładu o nim dla kuratorów  i dyrektorów szkól . Ja, taki kiepski uczeń…ale się porobiło.   Mój ojciec był z  nim blisko , niezwykłe dedykacje dla niego , dla nich , dla mamy też.  i dla  mnie w „Lokomotywie” , niesamowita improwizacja. Ten to miał talent językowy. Tytuł wystąpienia  teraz mi przyszedł do głowy , „Pióra i piórka  ze skrzydeł Tuwima. ” W tym mieści się wszystko. /// Jutro przyjeżdża do mnie ekipa z tel. „Kultura”. Temat: Po pisarzach zostają często nie te książki, które myśleli,   że zostaną. Myślę szybko…Milne czuł się dramaturgiem i poetą … Conan Doyle….Nałkowska i Dąbrowska, zostały bardziej dzienniki, a nie powieści itd   Proszę o pomysły…/// Po większości  z nas nic nie zostaje. I większość  z nas to wie. To nie jest za miłe uczucie.  Po Hitlerze Oświęcim  i holocaust, po Stalinie łagry. Inne mieli ambicje. Pisarze?…Sienkiewicz  staje się pisarzem dla dzieci, a właściwie  był w latach 60 i 70. Teraz dzieci maja jeszcze inne gusta. I w ogóle  nie wiadomo, czy będą czytać.  Niemal wszyscy  laureaci nagród  Nobla zanikli we niebycie.     Po mało  kim cenimy najbardziej to, co  co sam  myślał , że u niego najlepsze.  Nawet geniusze  kiepsko oceniają sami siebie. A  gusta kolejnych pokoleń, zmieniają się nie do poznania.  ///        A o 11 „Panorama”TVP,   dojadą przez bajora . Temat: rok bez Szymborskiej. Czy jej nie ma skoro są jej wiersze? A publicznie nie udzielała się. Żadnych spotkań, wywiadów.   Dla mediów  więc umarła  już dawno…///     Z dachu nadal idą lawiny, czasami spada lód i roztrzaskuje się z łoskotem.  Tak było też niemal 40 lat temu temu  w Pięciu Stawach, a echo niosło po górach… Kiedy  w kilka dni potem zjeżdżaliśmy z „Pięciu”  na nartach, o włos  a zabrała  by nas lawina..Był Joho, nasz polski Japończyk i Marek Urbański. Joho zmarł niedawno, a mnie i Marka wzięła  lawina czasu i  kotłuje…   ///

PODYSKUTUJ: