Piątek

Antoś jak zwykle przybiegł do mnie w środku nocy..Rano budzi nas  zagniewana matka i żona, zostaliśmy  przyłapani z Antosiem w jego łóżku, on zupełnie odkryty i skulony, a ja rozwalony i przykryty. Jak zbity pies  wlokę się do swego wyra…/// Wysyłam felieton do Wprost,  jak zwykle nie pewny czy ma skrzydła i pofrunie… /// Tenis, kilka uderzeń godnych uwagi, a kilka godnych rozpaczy. W redakcji , nadal listy do autorek dzienników./// W  Promenadzie  spotykam  K. Dorobił się nie tylko brzucha….Ni do wiary,  chociaż młodszy ode mnie,  jest już   starszy do swego niezwykłego  ojca. Był też jego kopią, ale już odpływa w inność. Kopią bez tamtej gęstej treści.  Siadamy na chwilę…  On cały w książce, którą napisał,  sam siebie cytuje, do niej się odnosi, robi przypisy, płynie na niej jak na ratunkowej tratwie, ale fale coraz większe,  a pustka wokół rośnie … i szaleństwo. Jak wielu, co maja poczucie klęski, poszło mu w „sektę smoleńską”, żal mi go szczerze, wiec unikam tego tematu.  /// Wieczorem cyrk,  u nas w Międzylesiu,  z Antosiem i z sąsiadką  Olą.  Wcześniej Antoś gdy dowiaduje się, że  cyrk będzie z godzinę złości się , mówi: „nie lubię godziny, ona za długo trwa! ” Dzieciom  czas płynie za szybko, potem jakby ktoś odwracał klepsydrę, a co było dziurką na ziarenka,  robi się otchłanią…  Magia cyrku, jego zapachy , kurz wzbijany przez kopyta koni, wata na patyku, a nawet pańska skórka . I płonące oczy dzieci. /// Ten cyrk zabrał mi cyrk w sejmie polskim. Tak, to musi  zmienić się w rozlew krwi , zdumiewające jeśli tak się nie stanie. Słowa i nienawiść już nie trzymają się swoich brzegów. Najlepszym rozwiązaniem  dla Polski,  gdyby  Prezes wylądował na oddziale ostrych psychoz.   /// Kilka   zaproszeń do różnych  kanałów  telewizji  i do pierwszego programu radia, muszę odmawiać  ze względu  na wyjazdy , a trochę żal…Jak się tak wokół paranoi, to ulga móc mówić publicznie  co się czuje  i myśli…Ale w Bielsku spotkania  z seekami  uczniów w szkołach, (szkolny kongres kultury),  w końcu to oni są najważniejsi.   ///

PODYSKUTUJ: