Sobota wieczór

W Starej Prochowni…czego tu kiedyś  nie było, nie tylko proch, ale też więzienie . Stąd kiedyś  nazwa ulicy „Poprawa,” zmieniona potem na „Boleść „Spektakl ” I  będą  święta”, autor Piotr Rowicki , nie wiem kto to jest ,  dobry tekst… kolaż prawdziwy i wymyślony, tak sądzę , z wypowiedzi wdów  „smoleńskiej  katastrofy” . Teatr jednego aktora –   Agnieszka Przepiórska…prosiła mnie abym przyszedł i nie żałuję, chociaż  nie jestem  wielbicielem teatru, chyba ze to teatr życia …Teatr życia, 10 lat temu?  – wiozę Agnieszkę  do Warszawy spod Węgrowa, będzie zdawać do szkoły aktorskiej, jest gruba i na dodatek ciągle je – odradzam  jej aktorstwa, w nim trzeba stać  w w pierwszy szeregu, a tu nie tylko potrzebny jest talent, a on rzadki  , ale też szczęście i plecy…     Minęło sporo lat, Agnieszka jest wybitnie szczupła i smukła, i walczy, ciągle  walczy. Po dzisiejszym spektaklu, szczerze ją podziwiam …    /// Autorowi udało się pokazać dramat kobiety, od grozy do groteski. Od paranoi mediów do paranoi ludzi opętanych przez nieszczęście, ale też rzucić światło na to, co jest ciemną istotą niezgody na śmierć bliskiego./// Poczucie że jest się potrzebnym. Poczucie,  że jest się niepotrzebnym. Zwykle nie doceniamy  jak ważne to pierwsze, a jak straszne to drugie…Dlatego starość  bywa tak okropna.  Ci co tak się boją późniejszej emerytury, nie wiedza co mogą zyskać . Zresztą nie ma chyba innego wyjścia…Zanikła  jednak idea poświęcania się  dla przyszłych pokoleń. /// Dzwonie  do V.. jej głos zmieniony, jej partner..płuca, operacja,  rak…/// Wysyłam  SmSa do L- co się tobą dzieje, że tak milczysz , chorujesz czy rozwodzisz  się ?(bylem pewien tego drugiego)   Odpisuje: nie rozśmieszaj mnie,    K.  po operacji…Strach mi pytać, czemu ją  operowano…  Rzeźnia  życia,  już bez przykrycia…///

PODYSKUTUJ: