NIedziela przed poludniem

W nocy długo z dziennikami Iwaszkiewicza i z wierszami Urszuli Kozioł, stare tomiki z dedykacjami dla rodziców i tomik sprzed kilku lat, który kupiłem,  tam jednak najwięcej bliskich mi utworów…/// Spacer w Frankiem, śnieg po kolana na naszej wsi, nie da się chodzić, na sanki też jest za mokry .  Ale pachnie zimną i ładnie. Nie ma wokół innych śladów niż psich łap, samochody śpią w garażach . A ten co właśnie jedzie, to Ewa z Antosiem   jadą na koncert….Patrzę jak znikają w bieli, ważny i ciepły kawałek mego życia. /// Piszę,   a słońce polizało żółtym językiem pobliski śnieżny dach. /// Ewa z Antosiem w filharmonii na koncercie,  a ja z małym…Układa z klocków wieżę, potem ja burzy… Z przekory i ciekawości. Tak kiedyś sami zniszczymy, co zbudowaliśmy.   /// Na razie lepię z Antosiem bałwana. Jakiś szczuplutki nam wyszedł,   moje odchudzanie się ujawnia się nawet w bałwanie.  Okazja by spotkać sąsiada, on już ma swojego bałwana – coraz dalej od siebie żyjemy. /// Radość śledzenia Australian Open…Grając tak wiele  w tenisa, czytam z tej gry więcej niż większość z widzów. Czytam też  z ust ojca Karoliny Wozniackiej, że wola do niej po polsku. Wydawało mi się, że nie mam nic z plemiennego myślenia, a drażni mnie kiedy komentator mówi – duńska zawodniczka. /// Z półek gdzie książki z dedykacjami, wyjąłem plik poezji i prozy Iwaszkiewicza. Rozpadający się tom „Dionizje” , marzec , rok 1922…To sto lat! Dedykacja na   „Na pamiątkę słoty.”  Wydawnictwo IGNIS. ma herb ze swastyką, nie kojarzyła się wtedy jeszcze z niczym złym. Jak ten tom przeżył z moim ojcem wojnę? Trzeba go było wcześniej o to zapytać. /// Dawne wiersze Iwaszkiewicza są dla mnie konwencjonalne i martwe , a świetne już te z „Mapy pogody”….I znajduję zwrotki wiersza, które mi na okrętkę cytował z pamięci Adam Hanuszkiewicz, podczas mej ostatniej u niego wizyty … Wszystko jest bez sensu, Wszystko pogmatwane Jak te winorośle , Gąszcze cmentarniane. Wszystko, co się złączy, Znowu się rozłączy, Na kształt pogmatwanych Na cmentarzach pnączy, Wśród wielkiej miłości Wszystko jest poczęte i wszystko – bez sensu- Lecz bardzo jest święte…/// (Piosenka do zmarłej)

PODYSKUTUJ: