Lęki nasze

Znowu dzień w domu z deszczem za oknem…w duszy jednak sporo światła… Zepsuł się nam telewizor… Co za ulga! Marta Foks, autorka wielu książek… pisze do mnie: Dziś zobaczyłam, ze zamieściles fotkę Antosia na plazy. Wiem, ze nie mozna skopiowac, ale…. bądz ostrożny. To gratka dla pedofili. Internet to pełna inwigilacja i nie ma dla hakerów rzeczy niemożliwych. Szczegolnie nie zamieszczaj takich rozkosznych fotek gołego dzieciaka. Jak wiesz – napisalam „Coraz mniej milczenia”.Rozmawialiśmy o tej książce dla Zwierciadła. Od tej pory jestem szczególnie uwrażliwiona.Kiedyś zamieszczałam na blogu fotki moich wnuków. Teraz też bym chciała się pochwalić, ale tego nie robię.  ………Tomku, nie wiem, czy mam rację, ale zgłebialam temat z racji pisania ksiazki i oczy otwierałam z niedowierzania. Poza tym…kiedys chcialam zamiescic fotkę mojego wnuka na nocniku, rozkoszną. No i oczy mi otworzył pewein psycholog, terapeuta…. co też z taką fotką mozna wyczynić w Internecie. Znasz mnie, nie jestem nawiedzona, po prostu – myslę o tym, na jakie zagrożenia są wystawione nasze dzieci. Bo internet to cud, ale tez wielkie zagrożenie. ” Tak,  Marta nic a nic nie jest nawiedzona…A ja czy jestem taki naiwny…Sam nie wiem. Wiem, że nie chcę dać się zwariować, a wariujemy. Zamknięci w domach bez imion i nazwisk, nie spuszczjacy oka z dzieci, w lęku jak ludzie pierwotni , że nawet ich wizerunek może być wykorzystany… Jesteśmy w obcęgach różnych leków, ponad miarę. Gdzie jednak miara właściwa? Co o tym myślicie…? Pisząc .  .szukam w radiu muzyki i przypadkiem wpadam na Radio Maryja …”Rozmowy niedokończone..” , jak zwykle wpadam w w stan pół-  hipnotyczny …Jakaś pisowska Pani profesor ….i dzwonią słuchacze …Harmonię złorzeczenia zakłóca jakiś głos człowieka zadowolonego z życia..Straszny niepokój w rozgłośni,  jakby ktoś wsadził kij w mrowisko… Skala głupoty i paranoi oszałamia…. I co chwila monity, głosuj na PiS, na PiS…..O tak, powinno się tego słuchać,  by wiedzieć co nam grozi…

PODYSKUTUJ: