środa

Po Antosia, którzy przyjechał z obozu, upał, wzruszające są te powitania rodziców z dziećmi…Antoś 9 dni był sam po raz pierwszy w życiu i wrócił zadowolony,  tyle dni nie oglądał telewizji i przeżył. Rozpuściliśmy go i rozpieściliśmy, widzę to teraz jak na dłoni. Z miłości do dzieci robimy im krzywdę…// Idealny na obozie Antos   w domu urządza nam histerie, że nie zje obiadu, bo jedzenie było na złym talerzu . Musi być na talerzu o jednolitym kolorze, inaczej jest trefne. Przełożenie na inny talerz już nic nie pomoże.  /// jest na basenie  z dziećmi , gdzieś w Niemczech, pisze mi :  na basenie: hormony nastolatków fruwają jak ważki …. Najważniejsze żeby dobrze wyglądać … Każda sprawdza czy fryzura sie trzyma … Co chwila wyciągnięte lusterka …i komórki oczywiście  . Obnoszenie sie wszem i wokoło stało sie natręctwem dzisiejszej młodzieży .. Czy tak sie dzis wychowuje dzieci i czy po prostu nie ma na to juz sie wpływu ?/// Na pytanie odpowiadam : jedno i drugie.  I sam z fascynacją patrzę jak” narcystyczna  osobowość  naszych czasów ” ( Karen Horney), zmieniła się w narcystyczną. Podoba mi się określenie ” „obnoszenie się sobą „./// Iza niezwykle ciekawie opisuje mi  mi jak umierają Niemcy wschodnie, nie ma młodych, uciekają, wschodnie Niemcy są stare i bez ducha.   Śpiące małe miasteczka. I bardzo chce wracać do Polski. Polska jest niezwykle witalnym krajem, czego często sami nie widzimy.// W Superstacji o 20.40, poznaję trójkę polityków znanych mi do tej pory tylko z ekranu; Włodzimierza Cimoszewicza, Joannę Senyszyn i Joannę Muchę. Cimoszewicz minął by mnie w pośpiechu, gdyby nie Janina Paradowska, która mnie mu go przedstawiła, też bym go nie poznał jakby skulony w sobie, ma chyba jakieś problemy z kręgosłupem. Serdecznie z Joanną Muchą, bardzo ładna kobieta i mądra, teraz żona mojego kolegi z naszej dawnej konspiracji Janusza Jankowiaka, był w piśmie ” Wezwanie”, którym, kierowałem. Mówi, że Janusz zawsze mnie serdecznie wspomina, był niezwykle przystojnym i sensownym facetem, teraz znany ekonomista.// Antoś znowu rozpacza, teraz z powodu filmu, który chciał zobaczyć z w kinie,  a już zszedł z dużego ekranu. Był jeszcze malutki i już tak miał.  Co to będzie? A przecież życie to nieustanne utraty i rozczarowania.  //    

PODYSKUTUJ: