niedziela

dwa dni w domu, z małymi ucieczkami , wczoraj do Emila , naszego przyjaciela, młodego chirurga. Po receptę i do jego mieszkania, by obejrzeć sztukę , którą zbiera.  Ma wszelkie dane aby być szczęśliwy, młody, przystojny , mądry ma dwie wielkie pasje, reperowane ludzi na stole operacyjnym  i sztuki piękne, ale ma też w sobie jakiś supełek, który mu przeszkadza.// Jałowa niedziela. Trzy teksty piszę, udręka. I nic czuję się dobrze, marznąca mżawka we mnie.// „Kolonia” ciągle jakoś obca a, ale już nie tak wroga.//

PODYSKUTUJ: