niedziela

Franio dostał kolejna kolejkę. Długo tulił ten prezent i miał łzy w oczach.// U mamy, martwi mnie, jest taka szczupła, prawie jej nie ma. Zmuszam ją niemal do jedzenia i karmię: pytam; pamiętasz jak mnie zmuszałaś?  Wymiotuje potem ten obiad. Jadę do Warszawy ze skurczonym sercem. // O 20, 10 w TVP Info…// Samochód już na mnie czeka, słowo honoru , że nie wiem o co będą mnie pytać…/// W włos a wpadłbym na Korwina Mikke, makijażystka pudrowała go tuż przede mną, zgorszona wszyscy nim zgorszeni,  to po ca palanta zapraszają. Tak kreuje się potwory. Miła prowadząca,  temat, przełom roku 89.///  

PODYSKUTUJ: