wtorek

kolejny dzień bez wyrazu, za to jak zwykle z domowymi zdenerwowaniami i z jednym poważnym aktem roztargnienia./// który jeszcze opiszę…// Zabrałem tablet do konsultacji w punce T -Mobile. Potem do spożywczego, włożyłem go do koszyka, plus kilak zakupów, zapłaciłem i poszedłem sobie..  bez tabletu. Wróciłem po pięciu minutach – był w koszyku, który odstawiłem  Jestem niebezpieczny nie tylko dla tabletu .// Mecz na Wembley -Polacy jak swoje możliwości zagrali dzielnie. A nasi kibice koszmarni, mocni tylko w wygwizdywaniu rywali, więc cala para w gwizdek. ///

PODYSKUTUJ: