wtorek

Mucha na stole pracowicie zaciera raczki, jak w Polsce,  a to wiedeńska mucha. Jej przodkowie brzęczeli wokół ucha Hitlera, jedną połknął Fraud na spacerze w jesienny, wietrzny dzień, a była też taka, która usiadła na powiece Marka Aureliusza,, gdy ten zamknął na zawsze oczy. Fragmenty rzymskich umocnień odkryto niedawno o stop Hofburgu i wystawiono je na widok publiczny. Ku pamięci jak żałosne szczątki zostały z wielkich kłów imperium.///

PODYSKUTUJ: