Ślę felieton do Wprost…./// W kinie Stacja Falenica , „Kwartet”: Dustina Hoffmana, który bawi się w reżyserię , na czwórkę. Czy ja bym zrobił gorszy film, mając dobry scenariusz i taką ekipę- myślę że nie gorszy…Zarozumialec. Urok tego kina na stacji przy peronie , nawet zaniedbanie ma tu wdzięk, ale już śmieci za ogrodzeniem nie…czemu tego nie uprzątną? – to Polska właśnie..Śmieci Polakom nie przeszkadzają, już raczej ich brak niepokoi…/// Chciałem na ten film zaciągnąć przyjaciół, którzy mieszkaj w pobliżu a oni nad morzem Czerwonym, – takie czasy. /// Najmocniejsze w tym niezłym i pogodnym filmie, zestawienie twarz starach ludzi i ich zdjęć z młodości, to zawsze razi piorunem. Hoffman skorzystał z prawdziwych z pensjonariuszy domu spokojnej starości dla słynnych muzyków…///
Piątek
PODYSKUTUJ: