wtorek

moje późne zwlekanie się z łóżka, zawsze obarczone poczuciem winy, ciągnę za sobą skrawki snów….

W Czytelniku, rozmowa z nowym „stolikowcem”, reżyser Wiesław Saniewski, bardzo ciepły i sympatyczny człowiek. Z kolei X, mieszkaniec Nowego Yorku, streszcza mi swoje życie, od razu po takim streszczeniu, obcy człowiek staje się bliski, jak przeczytana książka.

W kawiarni „Czytelnika”, spotkałem znajomą sprzed lat Iwonę Kozłowską, jest posłanką PO, obok mnie na zdjęciu, po prawej Krysia kofta. Krysia, nie do wiary, ma 80 lat, a porusza się jak młoda osoba i tak samo czuje.

Wpadł na chwilę Wawrzyn, syn Krysi, ostatni raz widziałem go gdy był chłopcem, mógł to być rok 90. Zawsze poruszenie tym jak zabawił się nami czas.

W autobusie czytam książkę Pawła Smoleńskiego „Izrael już nie frunie”, piszę o niej do Zwierciadła. Jest tak świetna, że zniechęca mnie do wydania własnych reportaży.

PODYSKUTUJ: