wtorek

przy stoliku w Czytelniku…usiadłem w dobrym miejscu, wiec mogłem rozmawiać z dawnym prezesem Trybunału Konstytucyjnego, z sędzią Jerzym Stępniem, z aktorką Ewą Wiśniewską i z moja znajomą z dawnych lat, dziennikarką Olą Szarłat. Ola trochę nieautentyczna, zawsze to mi trochę w niej przeszkadzało, Jurek kochany gaduła, Ewa nieco szorstka.

Napisałem nowe opowiadanie, ale takie bardziej klasyczne, nadal nie wychodzą mi poetyckie miniaturki, jakbym nie był poetą. Ale i tak ulga, że w ogóle coś.

PODYSKUTUJ: