wtorek

w Czytelniku, trzy stoliki, zbyt tłoczno by było intymnie, a więc ciekawie. Na chwilę Wiesiek ze słowami, że się zaokrągliłem, niedobrze, nic tak nie boli jak przykra prawda.

W Lidlu spotykam Krysię, umawiam się, że wpadnę do niej w czwartek na herbatę mieszka tak blisko, moja przyjaciółka i sąsiadka z dawnych lat, dwa lata temu uratowała mi życie, a ja ją zaniedbuję. Dawno się nie widzieliśmy.

PODYSKUTUJ: