środa

Zmarło dwoje znajomych, dawno nie widzianych, Iza Cywińska, reżyserka, dawny Minister Kultury i Maciek Iłowiecki, publicysta, zabawnie zawsze narzekający.

Epoka wymierania

Najpierw wymarły
Trylobity i amonity
Potem dinozaury
W końcu mamuty
A teraz wymierają
Moi znajomi
Jeden za drugim
Nie oglądając się na siebie
Znikają w błękicie

Targówek, wielkie centrum handlowe, szukamy fotela dla Antka, pusto, luksusowe kanapy stoły, krzesła, foteli mało, potem do pobliskiej Ikei, tam tłok. Kupuję prostą drewnianą półeczkę na książkę, by ją stawiać, gdy przepisuję z książki fragment na laptop. Zawsze z tym była męka. Bardzo jestem zadowolony z tego małego i taniego zakupu.

Do końca roku chcę zamknąć tom wierszy, i wysłać Ani, poetce ze Świebodzina by rzuciła na te wiersze okiem, potem wyślę tomik do Austerii.

PODYSKUTUJ: