upał, więc wiele pływamy. Woda coraz cieplejsza. Nikogo nie ma w pobliżu, więc cisza, czasami słychać krzyki żurawi.
Wysłałem dzisiaj felieton do Przeglądu. Więc otwiera się przestrzeń na nowy, na razie zupełnie pusta. Czas tu płynie leniwie i takie są moje myśli.