wysyłam felieton do Przeglądu, wczoraj widziałem jak ktoś czytał to pismo w autobusie, więc ktoś czyta ten tygodnik.
Trochę ruchu w mojej nowej powieści, jakieś pomysły, trochę wiary, że z tego coś może być. Od razu mi lepiej na duszy.
„Opiłki i okruszki” ukażą sie oficjalnie 26 lutego, 4 marca spotkanie promocyjne w Domu Księgarza, o 18.
Dzisiaj muszę podjąć decyzję jaka będzie okładka „Domu pisarzy w czasach zarazy” , mam ostatecznie dwie do wyboru. I już chyba wiem, chyba na pewno wiem, więc wiem na pewno jaka. Kolaż zdjęć z czerownym paskiem, jakby z fragmentem sztandaru, na nim tytuł i autor. Kolaż zdjęć jeszcze do poprawek, będę nad tym pracował z grafikiem.