środa

wszystkie nieporozumienia domowe zażegnane, rany się zabliźniają, jaka ulga,a było bardzo źle. Rozmowa, spokojny dialog, to lekarstwo na domowe dramaty.

Do Iskier do Wieśka. Wiozę mu kilka sztuk mojej książki „Splot słoneczny”, będzie dawał swoim gościom, a kto go nie odwiedza, ze świata sztuki, wszyscy. Jak zawsze świetna i serdeczna z nim rozmowa. Łapiemy swoje myśli w lot. Wiem, że jestem tylko częścią jego wielkiej kolekcji ludzi, ale stoją na dobrej półce.

Wiozę od niego pełny plecak książek. Bieda z tymi książkami, nie mieszczą mi się w domu. Książka Henia Wańka o Maćku Zębatym. Wspomina w niej o mnie. Z małym błędem. Ilekroć o czymś czytam, co zdarzyło się przed laty, a byłem świadkiem zdarzenia i dobrze je pamiętam, natrafiam na błąd. Co warte są więc relacje świadków przeszłości. Coś warte, ale fakty niemal zawsze są wykoślawione, bo nasza pamięć jest koślawa.

Morawiecki w swoim wystąpieniu w związku z ustawą. Jestem chory od tego, te nacjonalistyczne bajdurzenia, zajadle bredzenie, rzygać się chce …

Na filmie „Zimna wojna”. Tak, to jest to, dobry. Jaki zdolny ten Pawlikowski. Ale potwierdza się reguła, Polak najlepszy, jak przegryziony jakimś elementem obcym, Polak w czystej postaci to kartofel. Pawlikowski wychowywał się w Anglii.

PODYSKUTUJ: