sobota

Moje sny wariackie, nigdy nie pamiętałem tak dobrze snów jak teraz. Snu nie da się opowiedzieć, bo działa tam inna logika niż na jawie. Deszczowo, ale dzieci znalazły sobie towarzystwo, więc spokój, pracuję. Cześć kuracjuszy wyjeżdża, niepokój gospodarza, by nie przyjechali jacyś pisowcy. Do tego doszło.

W Dębkach spotykamy się ze znajomymi, przestronna nowa kawiarnia i restauracja La Playa, przy sąsiednim stoliku Rafał Grupiński, mój kolega z dawnych lat, teraz ważny polityk PO. Kilka słów z nim, ale o tym jutro, bo już północ ….

PODYSKUTUJ: