sobota

ciemności kryją ziemię, tylko dachy przyprószone śniegiem… Justyna, synowa, przesyła zdjęcia z Tajlandii, raj, wyjechali z małą Natalią na miesiąc. Zazdroszczę im ale serdecznie.

Felieton do „Przeglądu” już woła jeść! W poniedziałek wysyłam felieton do „Zwierciadła”, ale już gotowy, o dziennikach Anny Dostojewskiej.

Znowu sen, z serii snów, które mnie prześladują. Byłem umówiony z Tuskiem, zaspałem i przegapiłem spotkanie. Nie mam prawie innych snów. A i w życiu ciągle się zagapiam i czegoś nie mogę.

Wieczorem idziemy na film „Dom Gucci” do Promenady. Antek na kwarantannie rozpacza, że on nie może iść do kina.

Film świetny, ani przez chwilę nie nudziliśmy się, świetna rola Lady Gaga i Al Pacino.

 

PODYSKUTUJ: