poniedziałek

nadal uciekam w Olimpiadę, ale czuję się lepiej. Do Ferio kupić książkę Newmana ” Rowerem po II Rp” , Angielski pisarz podróżuje rowerem po Polsce roku 1934.  Może to będzie dobra książka się by ją opisać w „Zwierciadle”. Lubię oglądać Polskę okiem  cudzoziemca.

R, który kończy dzisiaj 50 lat u nas. Ma wyrzuty sumienia, ze sprzedał mi Cryslera, który okazało się, że ma różne choroby, on wybitny spec od samochodów. Nie potrafię mieć do niego żalu, pomógł mi wielekroć w sprawach praktycznotechnicznych. Ma doświadczenie depresji, stąd wzięła się nasza znajomość.

Brakuje mi 1000 znaków do felietonu dla Przeglądu, ale do środy jest trochę czasu. Nadal mam blokadę na pisanie opowiadań. Muszę się nastroić na odpowiednią częstotliwość, roztroiłem się. Podobnie zupełnie odszedłem od poezji. A w czwartek odbieram „Przed zmierzchem”, nowy tom wierszy, niepokojąco obszerny.

 

 

 

PODYSKUTUJ: