wczoraj sam w domu, taki spokój, że to aż budzi niepokój, tylko na chwilę do indyjskiej restauracji. Dzisiaj dzień w domu. Wychodzę tylko sprawdzić szambo, zawsze jakoś mnie przygnębia ten obowiązek. Pracuję nad „Domem….” , umawiam się w sprawie zdjęć z Muzeum Literatury i SPP, na czwartek. Dzwonię do Basi Baranowskiej, do Paryża, niestety będzie w Warszawie dopiero w listopadzie.
Ale przypomina mi, że w roku 60 grała z Cybulskim w filmie Morgersterna, więc sa jej zdjęcia z tamtych lat. Ogląda pogrzeb Schiraca, bardzo przejęta, każe mi też oglądać
Prezes obiecuje i prognozuje W Polsce energiczni ludzie – dobrzy przedsiębiorczy ludzie – muszą mieć szanse. Muszą mieć szanse znaleźć się także bardzo wysoko w tych terenach zastrzeżonych dzisiaj dla profitentów postkomunizmu. Polska elita ekonomiczna musi być inna, nowa” – Pęknie i jasno powiedziane. jak na dłoni dowód, że Kaczyński pragnie stworzyć nowego człowieka, nowego Polaka, jak kiedyś komuniści. Generalnie mają powstać nowe elity, nowi psiarze, filmowcy, narodowi malarze, prawomyślni profesorowie.
To ma już charakter obłędu. W środku Europy, w XXI wieku planuje się skonstruowanie nowego Polaka, ulepszonego Europejczyka, narodowego katolika.