piątek

koniec roku szkolnego, Antoś miał wczoraj, Franio ma dzisiaj. A ja nigdy nie mam końca roku szkolnego, ciągle mam klasówki, sprawdziany, dostaję oceny, i nigdy nie mam wakacji.

Jutro, sobota, w Ogrodzie Krasińskich, na tyłach pałacu, doroczny kiermasz książki, urodziny Jana Kochanowskiego. Będę o godzinie 12.00. w stoisku Czytelnika – nr 30. Byle nie padało. Teraz właśnie pada, może się wypada.

PODYSKUTUJ: