dziękuje za komentarze do okładek, wiem, że ona może się wydawać kontrowersyjna, ale i książka jest taka.
Już prawie gotowy wybór moich wierszy. Sto stron. Teraz tylko pytanie kto to wyda? Powinienem te wiersze wysłać do PiWu, tam debiutowałem w 78 roku tomikiem „Bez usprawiedliwienia”, byłaby to ładna klamra. Poezją zarządza w PiWie poetka Ania Piwkowska, i wydają tam wybory wierszy, znamy się dobrze z Anią, problem, czuję to intuicyjnie, że ona nie ceni mojej twórczości. Narażę ją więc na kłopot. Trudno.
Środa, czwartek, muszę wysłać na raz dwa felietony do „Przeglądu”, bo dni majowe. Wydawało mi się to karkołomnym zadaniem, ale już je mam.