niedziela

cudna pogoda, pasemka smutku, wpada miły sąsiad Krzyś Łada , malarz i grafik, idziemy do lasu na spacer, szczera rozmowa, potem u nas na tarasie herbata. Wszyscy się męczymy tylko na różne sposoby.

Zasnąłem po obiedzie, nonsens, starcze obyczaje, tenis stołowy z Antkiem, musze więcej grać, dobrze mi to roni, a gram mało, chociaż mamy stół. Lenistwo.

PODYSKUTUJ: