o 15.40. Suma Tygodnia w Superstacji, a w głowie szaro i boli czas, który płynie.
Łukaszowi nie bardzo się wywiad jaki z nim zrobiłem. Znamy się za dobrze. Tak, to była przeszkoda. Ale jest katastrofa. Za wiele wiedziałem rzeczy, o których nie chce mówić. Ale mówił. Bieda z prawdziwymi artystami. Nie znają litości.
Brama szumi, dzieci przyjechały ….Staram się nie tylko przytulać dzieci i je całować, ale wejść jakoś głębiej w uczucia, w ich świat. A to teraz trudniejsze, niż kiedy jestem w normie. W swojej normie, która i tak jest pół-normą.