z ekipa TVNu……pisze te slowa, ktore filmuje kamera…wcześniej w salonie na dole, dlugo..o depresji…jakby to mial byc godzinny program, ale z tego wyjdzie tylko kwrans. Dobry prowadzacy, Dariusz Goliński, wie o co pytac, ulatwia skupienie …Ekipa liczna,. dyskretna pięc osob ….Nie czulem sie dobrze, ale te nie tak źle jak bywa o tej godzinie…mowilem chyba plynnie. Maly spacer z kamerami do lasu, sztucznie sie czuję w przyrodzie, jakbym jezszcze nie był dla niej.
Wieczór autorski na ulicy Koszykowej, udany…chociaz mógz mi sie buntował …wracając uszkodzilem sobie oponę, jestem jednak niebezpieczny dla siebie, dla innych.
Jutro rano przed szpitalem spotkanie w szkole o 11….”Antos i jeszcze ktoś”