czwartek

wczoraj w nocy na film Joker, obsesyjny, mocny, niezły, ma ze trzy puenty i to zdaje się jest błąd.

Spacer do centrum Międzylesia, zimowo, rześko. Ale cały dzień bez wielu napisanych słów. Jednak proza , którą piszę to nie to, mam 10 stron.Do kosza.  Zaczynam z nowym pomysłem, więc od nowa.

Dzięki facebookowi odwiedzam dwóch znajomych z dawnych lat, mroczna otchłań, co zamieszczają na swojej stronie. Powtarzają się motywy, gotowe formułki, antysemityzm,  więc też nienawiść od zielonych i  wszelkich działań  by powstrzymać zmiany klimatyczne. Dzisiaj przypadkiem wpadłem na bredzenie Rydzyka. Tu też zestaw stałych tematów, natchnionym głosem ojciec dyrektor mówi: „jacyś panie zieloni, jakiś panie klimat, jakieś in vitro, to nienormalne. „Ciekawe, że ojciec dyrektor atakuje PiS, oni mogą koniem trojańskim, jaka to prawica, za mało walczą z lewactwem.  Trzeba być czujnym….

Film rosyjski „Arytmia” ( wyjęli mi tytuł  🙂 ) w telewizji, bardziej mnie poruszył niż Joker. Jaki wspaniały, koszmarny portret Rosji, gdzie rządzi alkohol i biurokracja, gdzie brzydko… w wielu wymiarach. Jest Putin, ale w filmie nie ma cenzury.

PODYSKUTUJ: