czwartek

wyrwałem się ze swojej ociężałości by załatwić kilka spraw na mieście. Podpisałem umowę na „Splot słoneczny”, liczę, że uda się wydać tą książkę na targi majowe. Ciesze się, bo okładkę będzie robić świetna Magda Kuc, dzwoniła do wydawnictwa, że czyta opowiadania zachwycona nimi. Krzepiące.

Ruszyłem ” Dom pisarzy w czasach zarazy” , jakbym z miejsca ruszył ciężki, już zardzewiały walec. To tylko prace redakcyjne. Czekam aż redaktora Agnieszka Kosińska zamknie swoje inne obowiązki. Miała jednak już kiedyś trochę uwag do pierwszych kilkunastu stron, więc poprawiam. Jaka ulga, że walec drgnął.

W kinie Stacja Falenica na filmie „Party”. W drugiej małej sali, którą niedawno otwarto. Gęsty, teatralny, czarno biały film, z zaskakująco puentą, pewnie bardzo dobry, ale jakoś nie potrafiłem uwierzyć w ten świat.

PODYSKUTUJ: