czwartek

wysyłam felieton do „Przeglądu. Potem na szkolnej uroczystości, Franio idzie do zerówki. Trochę  sztywno. Powinno być więcej uśmiechów. Franio okropnie onieśmielony, mógłby być pomnikiem onieśmielenia. Antoś był obecny, jako straszy brat, który zna szkołę, uczył Frania nowej roli życiowej.

Dziennikarka z radiowej czwórki na chwilę u mnie. Nagrywała materiał o Zofii Bystrzyckiej…

PODYSKUTUJ: