Późnym rankiem do szkoły Antosia. Mam spotkanie z książką „Antoś i jeszcze ktoś” , dwie klasy w tym klasa mojego synka. Jest Ewa, bo potem gdzieś się śpieszymy. Zajmuje się nami pani bibliotekarka. Idziemy pustym korytarzem, otwarte drzwi klasy, dobiega śpiew dzieci, piosenka z filmu „Szatan z siódmej klasy7” „Lato, lato czeka……. Wzruszenie, to była piosenka mojego dzieciństwa. Tym razem dobrze mi się mówiło,mala klasa sprzyjała spotkaniu. Ewa bardzo ładnie przeczytała opowiadanie ” Epidemia rymowania”. Dzieci pękały ze śmiechu, to wielka radość. Antoś w ławce przez cały czas uśmiechnięty, szczęśliwy. I dumny.
Dzwoni Ania M. z telewizji.. czy zgodzę się być nadal twarzą depresji, w akcji Twarze Depresji. Teraz tematem jest „depresja popołogowa”. Tu akurat nie mam bogatych doświadczeń. Pytam ją, jak daje radę w nowej telewizji? To trudny dla niej temat, więc wycofuję się z pytania.
Cały dzień w książce o Iwickiej, przygniata mnie góra pracy, która mnie czeka. Ale już widzę zarys szczytu.