piątek

Nie mam snów, lub ich nie pamiętam- jak pamiętam, to zawsze nie mogę gdzieś dojść , czego znaleźć.Tej nocy miałem sen słoneczny. Jakaś plaża, jestem z Anią Maria Jopek, przytulnie, dotykalny i cielesny (ale na granicy przyzwoitości ) Nadal żyje we mnie jak coś, co było naprawdę. I świeża jest pamięć./// Nierzeczywistość rzeczywistości i rzeczywistość snów.   Piszę od razu maila do Ani, by jej podziękować…// Świerk za oknem już tonie, zalewa go mrok. Czuję się nie pod psem,  ale pod skunksem. // Franio miał dzisiaj rano do szpitala, migdałki, ale rano czuje się lepiej i już nie, Antoś nie che jeść, bo wcześniej jedzenie było na złym talerzu, był na nim jakiś wzorek. I tak od rana do wieczora. Ja kiepsko.  ale na basen z Antosiem , na wodzę jednak patrzę ze wstrętem jak kot. W nocy na tenisa, jak to możliwe, na razie sam nie wiem, przekonam się.  //

PODYSKUTUJ: